Co to jest South Stream? Projekt South Stream
Osoba istnieje w stałej informacjiprzepływ. Nie każdy temat próbuje sam wymyślić. Niektóre nie są zainteresowane, inne są zbyt skomplikowane. Jednak wielu stara się być na bieżąco z wiadomościami ekonomicznymi. W końcu sukces państwa w tym obszarze zależy od standardu życia każdego. Wszyscy przyzwyczaili się do terminu "South Stream" od wielu lat. On stanowczo wszedł w nasze życie. A czym jest "South Stream"? Dlaczego jest to tak ważne dla naszego kraju? Zrozummy to.
Stosunki handlowe z Zachodem
Nie jesteśmy Jennifer Psaky, która nie jest szczególnierozumie, gdzie przepływa gaz. Dlatego rozumiemy, że Rosja nie kojarzy się z Rosją z namiętną miłością. Między krajami istnieje szybki handel. W jego subtelnościach i perypetiach konieczne jest zrozumienie, czym jest "South Stream".
Globalny rynek
Aby zrozumieć upór Europy, jest to koniecznespójrz na całą planetę. W końcu związki ekonomiczne nie są lokalne. Wszystkie stany mają możliwość wyboru swoich partnerów w oparciu o własne interesy i korzyści. Pewna zasada działa w Unii Europejskiej.
Tło
Nadal nie jest jasne, co "na południe"przepływ ". Faktem jest, że Europa od wielu dziesięcioleci używa rosyjskiego gazu. Pierwszy rurociąg powstał w czasach radzieckich. Szedł wzdłuż terytorium niepodległej Ukrainy. Wtedy nie było problemów politycznych. Wybraliśmy optymalną trasę. Wszyscy czerpali korzyści z tej współpracy. Europa zbudowała fabryki i inne przedsiębiorstwa, ZSRR otrzymał niezbędną walutę na zakup technologii. Jednak nastąpił upadek Unii. Trzeba było budować nowe stosunki nie tylko z Europą, ale także między kiedyś bratnimi republikami. Z jednej strony, jak uzgodniono. Ukraina stała się krajem tranzytowym. Do korzystania z jego terytorium, otrzymał dobre pieniądze i rabaty na niebieskim paliwie. Ale potem wielki polityk interweniował w procesie ...
Niewiarygodne przejściowe
Wydarzenia na Ukrainie rozwijały się w szarpnięciach. W 2004 r. Zabrzmiał pierwszy dzwonek, ostrzegając Gazproma o powikłaniach tranzytu gazu przez terytorium sąsiada. Następny był w 2009 roku. Ukraina trzęsła się w sensie politycznym. Zmieniały się władze, a wraz z nimi osoby, które wpłynęły na tranzyt. Aby nie polegać na niesolidnym sąsiedzie, Rosja zbudowała gazociąg omijający jego terytorium. Dzisiaj działa dobrze. Nazywa się "Nord Stream". Jednak ta rura nie wystarcza, aby zaspokoić potrzeby wszystkich krajów UE. Południowa część jest zaopatrywana w niebieskie paliwo przez ukraińską rurę. Apetyt sąsiada staje się coraz bardziej wymagający. Tam powstał projekt "South Stream". Oznacza to, że jest to kolejny gazociąg, który omija Ukrainę.
Sposoby dostaw gazu do Europy
South Stream to gazociąg zapewniający niebieskie paliwo krajom Półwyspu Bałkańskiego, Austrii i Włoch.
Bułgaria - powód zamknięcia projektu
Prace nad budową "South Streamu" trwałyskrzypi. Unia Europejska zażądała wszystkich nowych zatwierdzeń, ustanowiła warunki, które nie zostały wcześniej ogłoszone. Jednym z nich był "trzeci pakiet energetyczny". Jego istotą było to, że dostawca gazu nie może być jednocześnie właścicielem systemu transportowego. Oznacza to, że okazuje się, że kraje-odbiorcy chcą posiadać fajkę. Rosja nie mogła się z tym zgodzić, ponieważ wiarygodność "obcego" przewoźnika była wątpliwa. Co więcej, Gazprom zamierzał przeprowadzić budowę na własny koszt. Dlaczego warto dzielić zyski z innymi? South Stream, którego system został uzgodniony z niektórymi użytkownikami końcowymi, miał zacząć działać w 2015 roku. Okazało się jednak, że Bułgaria nie wydaje pozwolenia na budowę na swoim terytorium. Żadne napominanie nie działało. Rząd kraju odmówił od wielkiego zysku z tranzytu (około 400 milionów dolarów) i odmówił niezbędnych zatwierdzeń.
South Stream jest zamknięty
W grudniu 2014 r. Odwiedził Prezydent Federacji Rosyjskiejwizyta w Turcji. Negocjacje prowadzone były w różnych kierunkach. Uwzględnione problemy z tranzytem gazu. W tym czasie Rosja zbudowała już swoją część rury, która jest częścią South Stream. Schemat tranzytowy został już zmieniony do tego czasu. Po pierwsze, Krym już stał się częścią Federacji Rosyjskiej. W związku z tym stało się możliwe obniżenie kosztów budowy poprzez ułożenie rurociągu przez jego terytorium. Po drugie, Bułgaria oficjalnie ogłosiła porzucenie projektu. Turcja natychmiast skorzystała z tego.
South Stream przez Turcję
Gazprom podpisał nową umowę z korporacjąBotas Petroleum Pipeline Corporation. Zgodnie z nowym systemem "rosyjska" rura przejdzie wzdłuż dna morza i wyjdzie na tureckie wybrzeże. Jego właściwości techniczne się nie zmieniają. Zostanie dostarczony ten sam wolumen. Mianowicie, 63 miliardy metrów sześciennych gazu rocznie. Część paliwa wykorzystywana przez przedsiębiorstwa tureckie. Nadwyżka, zgodnie z planem, kupi Europę. South Stream "nadal dociera do swojego terytorium. Ale teraz omija Bułgarię. Ten kraj był najbardziej "dotknięty". W końcu teraz nie widzi gazu ani pieniędzy na tranzyt. Należy zauważyć, że South Stream przez Turcję rozwiązuje kilka problemów jednocześnie. Nie wszystkie z nich leżą w płaszczyźnie ekonomicznej, ale należy dodać pieniądze od nowych partnerów gazowych.
USA i South Stream
Jeszcze nie dotknęliśmy innego gracza, którywpłynął na proces uzgadniania obecnie zamkniętego projektu. To, oczywiście, nasze ulubione państwa. Naprawdę nie chcą zrezygnować z tak ogromnego rynku energii w Rosji. Europa "South Stream" postrzegana jako gwarantowane rozwiązanie problemu niedoborów gazu. Z pozostałych opcji jest Nabucco. Tylko ten projekt istnieje, że tak powiem, na papierze. Przed jej wdrożeniem sprawa nigdy nie nadejdzie. W skrócie, zgodnie z tym pomysłem Europa może otrzymać gaz turkmeński. Turcja miała być krajem tranzytowym. South Stream konkurował w pewnym sensie z Nabucco. Warto zauważyć, że projekt ten został stworzony pod protektoratem Stanów Zjednoczonych. Pilnie potrzebują wejść na europejski rynek energii, aby rozwiązać własne problemy gospodarcze. Jak rozumiesz, decyzje Komisji Europejskiej były bezpośrednio podyktowane przez Waszyngton. I nie słuchać ich do krajów UE nie może. Takie są zasady tej ponadnarodowej istoty. Nawiasem mówiąc, South Stream przez Turcję eliminuje konieczność przestrzegania prawodawstwa europejskiego. Co znacznie ułatwia losy Gazpromu.
Strumień turecki
Zmiana trasy na korzyść tranzytu niebędącego członkiemUnia Europejska prowadzi do tego, że Bruksela traci zdolność wpływania na podaż. Kraje będą teraz musiały same zadecydować, czy chcą wprowadzić do nich South Stream. Wieści na ten temat są różnorodne. Z jednej strony wszyscy boją się okrzyków z Brukseli, az drugiej strony nie ma sposobu, by obejść się bez gazu. A unijni biurokraci prowadzą negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie partnerstwa transatlantyckiego. Jeśli takie porozumienie zostanie podpisane, to Gazprom przetrwa z tej strefy. Europa, "South Stream", który jest "niezadowolony", będzie zmuszony do kupowania skroplonego gazu po wygórowanych cenach. Należy zauważyć, że sytuację pogarsza sytuacja polityczna Turcji. Ten kraj czekał na pięć dziesięcioleci, aby zostać przyjętym do Unii Europejskiej. Dlatego presja na Erdogana nie zadziała. Dostarczy niebieskie paliwo na własnych warunkach. Zagrożenie budowaniem Nabucco teraz nie ma wpływu na proces. W rzeczywistości niemożliwe jest zbudowanie go z pominięciem Turcji. Dlatego istnieje pewność, że tym razem nic nie przeszkodzi w otwarciu gazociągu South Stream. Wieści o pracach budowlanych pojawiły się w prasie w 2014 roku. Turcy chętnie podjęli działalność, zapraszając europejskich partnerów do stania w kolejce.