Jakie są metody niedoceniania strat USA w Afganistanie
Armia każdego kraju jest zainteresowana faktem, że informacje na temat liczby żołnierzy i oficerów zabitych w konfliktach zbrojnych były zaniżone.
Prawdziwe dane dotyczące ofiar mogą być negatywneWpływ atmosfery moralnej w społeczeństwie nastroje pacyfistyczne prowokować, zachęcać wielu młodych ludzi odmawia służby w siłach zbrojnych (zwłaszcza jeśli sprzęt jest prowadzonych w systemie umownego) powodują ogromny sentyment antyrządowej i przejawów niezadowolenia. Ponadto przedstawiciele wysokiego dowództwa chcą wyglądać jak wykwalifikowani dowódcy wojskowi, zdolni do zdobycia małej krwi.
W tych latach, kiedy walczyła Armia Radzieckadziałania w Afganistanie, przywódcy tego kraju po prostu rozwiązali problem ukrytych strat: nie zgłoszono ich. Obywatele ZSRR był oceniany na liczbę ofiar zgłoszonych do „Voice of America” stacji radiowych „Bi-Bi-Si”, „Deutsche Welle”, a takie agencje informacyjne, które z kolei miał interes w tworzeniu niezadowolenie z istniejącego porządku, i starał się zawyżać dane.
Administracja amerykańska jest w więcejtrudna sytuacja. Straty USA w Afganistanie rosną, a utrzymanie ich nie jest łatwe, więc przywódcy armii zmuszeni są wymyślać nowe technologie, aby ukryć prawdziwy obraz.
Na początek statystyki wykluczająwojskowi, którzy podpisali umowę z Ministerstwem Obrony w nadziei uzyskania obywatelstwa. Jeśli na przykład mieszkaniec Portoryko chce zostać Amerykaninem, jednym ze sposobów osiągnięcia tego celu może być służba wojskowa. Noszenie kamuflażu w kolorze piasku z łatką «U.S. Armia "nad swoją lewą kieszenią na piersi, ten facet ma szansę dostać się do" gorącego miejsca ". Szanse na śmierć w tym trochę więcej, niż u innych żołnierzy, przynajmniej z tego powodu, że często nie mówi dobrze po angielsku i rozumie jedynie podstawowe polecenia. Cudzoziemcy stanowią obecnie około 60% wszystkich "gee-ay". Licząc straty USA w Afganistanie, nie są one brane pod uwagę.
Drugim sposobem na ukrycie prawdziwego obrazu jestw ukryciu liczby ciężko rannych, którzy zginęli w szpitalach. Nowoczesna amunicja (kevlarowe kamizelki i hełmy) chronią ważne organy, ale nie mogą uratować człowieka przed stłuczeniem (którego konsekwencje są straszne), zranieniem i utratą krwi. Straty USA w Afganistanie uwzględniają tylko tych, którzy zginęli bezpośrednio na polu bitwy. Jeśli żołnierz zmarł na szpitalnym łóżku, uważa się go za "martwego".
Jest jeszcze jedna sztuczka do stworzeniastosunkowo dobry obraz. Nawet podczas manewrów istnieje statystyczny procent śmiertelności personelu wojskowego z powodu awarii sprzętu, wypadków lub nieostrożnego posługiwania się bronią. Straty USA w Afganistanie uwzględniają tylko tych, którzy zginęli podczas operacji wojskowych. Rozumie się, że wypadki mogą wystąpić w czasie pokoju. W niektórych okresach liczba takich zabitych jest kilka razy większa niż liczba zabitych w bitwach.
Pomimo wcześniejszej przewagi technicznejArmia USA w Afganistanie ponosi ciężkie straty. A powodem tego nie jest wcale "wielowiekowe dążenie dumnego narodu do wolności". Ta sytuacja jest bardzo skomplikowana. Aż trzy czwarte światowego opium jest wysyłane z tego kraju. Po wprowadzeniu oddziałów koalicyjnych do kraju zyski z tej działalności przestępczej wcale nie spadły.
Dziś trudno jest całościowo ocenić całkowite stratyUSA w Afganistanie. Rok 2013 jeszcze się nie skończył, ale jest już jasne, że trend jest katastrofalny, a wycofanie wojsk planowane jest dopiero pod koniec 2014 roku. Według oficjalnych danych liczba zabitych Amerykanów w tej obiecującej wojnie przekroczyła 2000 osób, a ponad 18 000 zostało rannych i rannych.