"Robinson Crusoe": recenzje książki. D. Defoe "Przygody Robinsona Crusoe": recenzje
Angielski pisarz Daniel Defoe (1660-1731) w PoznaniuW 1719 roku napisał powieść "Życie i przygody Robinsona Crusoe, marynarza z Yorku". Światowa literatura zna wiele przykładów gatunku przygodowego - ekscytujących powieści, opowiadań i opowiadań. Tacy wspaniali autorzy, jak Louis Bussenard, Arthur Conan Doyle, Fenimore Cooper i inni, przedstawiali nieśmiertelne dzieła światu napisane w różnych czasach, a nawet w różnych stuleciach. Gatunek przygody jest jednym z najbardziej popularnych trendów literackich, a Daniel Defoe jest przedstawicielem szkoły przygodowej powieści z wczesnego okresu. Po wydaniu powieści "Robinson Crusoe" nastąpiły liczne recenzje różnych przekonań, ale wszystkie miały jedną wspólną cechę - dzieło zostało uznane za wybitne.
Najlepszy nowatorski gatunek przygodowy
Najbardziej udana praca pisarza jest"Robinson Crusoe." Recenzje książki nigdy nie są przeciętne, tak długo, jak czytelnicy są pod wrażeniem niezwykłych przygodach, które spotkały się z prostego marynarza z portowego miasta York. Narracja ma różne action-wydarzenia, życie na nowego bohatera bezludną wyspę przebiegała stopniowo i stosunkowo cicho, ale było to uczucie beznadziejności, możliwości wpływania na sytuację jest tak dużo zabawy robi historię o losie żeglarza o imieniu Robinsona Crusoe. Opinie o książce pozostawiają czytelników w różnym wieku. Większość z nich szczerze sympatyzuje z kłopotliwym podróżnikiem, wierząc, że miał fatalne pecha.
Wrak statku
Pisarz sympatyzuje ze swoim bohaterem i próbujejakoś mu pomóc. Marynarz nie tylko uciekł podczas burzy, ale także znalazł wiele użytecznych rzeczy na statku, który rozbił się. Te rzeczy - narzędzia, materiały, instrumenty morskie - w przyszłości były użyteczne dla Robinsona. Proch strzelniczy w suchych beczkach, który został znaleziony w dużych ilościach na statku, umożliwił zdobycie jedzenia w postaci gry. I nie bez powodu obserwował bezpieczeństwo swoich proszków Robinsona Crusoe. Recenzje na temat książki nie są tak jednoznaczne, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Niektórzy czytelnicy uważają, że podróżnik w żaden sposób nie ucierpiał, wręcz przeciwnie, los uczynił go darem - zapewnił możliwość życia za darmo, z dala od cywilizacji i zamieszania. Niektórzy nawet uważają za dziwne, że Robinson próbował zbudować łódź, aby jak najszybciej opuścić niezamieszkałą wyspę. Gdzie indziej, mówią, człowiek może znaleźć spokój i spokój, jeśli nie w oceanie, na dzikiej wyspie.
Fatalny wpływ losu
Jeśli czytasz dzieło Daniela Defoeuważnie, można prześledzić wzór - Przygody Robinsona Crusoe miała miejsce jeszcze przed ostatnim, pamiętnego rejsu, ponieważ brał udział w kilku rejsów, a wszystkie z nich zakończyła się katastrofą. To znaczy, była tam skała, wyraźne niebezpieczeństwo zagrzebania się w głębinach morskich lub przeniesienia fali na brzeg niezamieszkanej wyspy. I możemy założyć, że jeśli rejs do wybrzeży Afryki we wrześniu 1659 nie przekracza katastrofy i zakończył bezpiecznie, to może Robinson, marynarz z Yorku, dokonały kolejną próbę przekroczenia ocean. I tak będzie kontynuować tak długo, jak on, mimo wszystko, nie zostały wyrzucone na brzeg bezludnej wyspy w katastrofie statku, który przypłynął. Był już przeznaczony dla losu i pozostał tylko czekać na burzę, bez względu na rodzaj żeglugi. W rzeczywistości Robinson Crusoe. Opinie o książce, pozostawione przez fanów tej powieści, zawierają również ten aspekt. Wielu czytelników uważa, że "nie możesz uciec przed losem". Jednak niebezpieczeństwo nieznanym musi zatrzymać osobę, jeśli nie chcesz umrzeć, a wiele przygód Robinsona Crusoe, nadal musiał dać mu ostrożność. Chociaż pisarz Defoe nie wyjaśnia, że jego bohater uczył się na własnych błędach.
Książka "Robinson Crusoe"
W literaturze z 17 wieku, gatunek przygodyodegrał rolę toniku w środowisku czytania. W tych odległych czasach nie dopuszczano do przenoszenia książek z rąk do rąk. Edycje zakupiono w księgarniach i po lekturze umieszczono na półce bibliotecznej, gdzie były przez lata i dziesięciolecia. Ale jakoś, we wszystkich bogatych domów i apartamenty klasy średniej książki „Robinson Crusoe” zawsze było najbardziej widoczne, a nawet bardziej zaszczytne miejsce. W pobliżu były inne dzieła Defoe, ale nie zwracały na nie uwagi. Powieść "Robinson Crusoe" w tamtych czasach nazywałaby się bestsellerem, gdyby ten termin już istniał.
Podsumowanie
Roman Daniel Defoe "Robinson Crusoe" na jegoStruktura odnosi się do stopniowej pracy literackiej. Fabuła rozwija się ściśle według określonego "harmonogramu": najpierw ofiara zostaje przeniesiona na brzeg pustynnej wyspy, a następnie zaczyna gromadzić wszystko, co niezbędne do życia. Tubylcy tubylcy zaczęli od czasu do czasu płynąć na Robinson Island, gdy Crusoe już się osiedlał, zbudował palisadę wokół domu i był dobrze uzbrojony.
Główne zadanie dla rozbitego marynarza,rzucony na bezludną wyspę, miał zdobyć środki na wydobycie zapasów. Jako minimum miał to być nóż, za pomocą którego można zdobyć królika i wykopać dziurę w ognisku. Drugi to ogień. Więc potrzebne krzesła i krzesiwa. Na początku Robinson był zajęty - nie miał nic. Ale po jakimś czasie udało mu się dostać na statek, utknąć na mieliźnie i znaleźć wszystko, co niezbędne do życia. W kabinie kapitana znaleźli zapasy złota, na które Robinson najwyraźniej nie miał żadnego pożytku, ale zaciągnął je na wyspę. Był to rodzaj zachęty do zbawienia - aby nie zniknąć z tego samego bogactwa.
Życie się poprawia
Stopniowo w powieści Daniela Defoe "Robinson Crusoe"dobrobyt stał się dominujący. Wyspiarz dostał farmę, złowił prawie wszystkie dzikie kozy na wyspie i dołączył do nich w stadzie. Kiedy zdałem sobie sprawę, że zwierzęta muszą być karmione regularnie, a to jest dość kłopotliwe, wypuścił je ponownie. Na szczęście kozy zdołały przyzwyczaić się do nowego miejsca i nie poszły daleko. Teraz Robinson zawsze miał mleko i ser.
Marzysz o dniu, w którym możesz pływaćCrusoe założył filar w swojej chacie, na której codziennie robił nacięcia. Natychmiast muszę powiedzieć, że musiał robić nacięcia od 28 lat, więc nie mógł sobie poradzić z jednym filarem.
Życie stopniowo rośnie, Robinsonpojawiła się papuga, której nauczył mówić, a następnie spędził długie wieczory z inteligentnym ptakiem. A jeśli weźmiemy pod uwagę, że z nim mieszkał pies i trzy koty, które Crusoe podniósł na statku, jego życie zaczęło przypominać całkiem przyzwoite istnienie, które było przyćmione okresowymi atakami tubylców z innych, większych wysp. Tak się złożyło, że kanibale wybrali Robinson Island na ucztę. Przynieśli ofiarę i po rytualnych pieśniach i tańcach zjedli ją chwałą swoich bogów. Dzicy nie zwracali uwagi na Robinsona.
Raz walczący Crusoe stoczył walkękanibale kolejną ofiarę, a oni sami zostali zmuszeni do ucieczki. Zadzwonił do uratowanego młodego aborygenów w piątek. Więc Robinson Crusoe miał lojalnego przyjaciela i pomocnika. Problem samotności przestał istnieć.
Umiejętności językowe tubylców
Pierwszą rzeczą, którą Robinson postanowił uczyć w piątekJęzyk angielski. Dziki był zdolnym uczniem. Wszędzie słuchał swego zbawiciela i wkrótce zaczął robić postępy. Kiedy piątek nauczył się dobrze mówić po angielsku, opowiadał wiele ciekawych rzeczy o swoim życiu i obyczajach swojego rodzimego plemienia. Po tych historiach Robinson Crusoe zaczął z nową energią szukać sposobów na zbudowanie statku i popłynięcie do swojej ojczyzny.
Udało mu się zrobić longboard z desek,wyrzucony na brzeg ze statku zatopionego gdzieś daleko podczas burzy. Robinson wykonał nawet kilka okrążeń wokół wyspy. Piątek był na statku jako sternik. Ale pewnego dnia wiatr zabrał łódź na otwarte morze, a Robinson, raczej przerażony, ledwo zdołał wrócić na wyspę. Po tym incydencie podróże ustały.
Wyzwolenie
Pewnego dnia los zlitował się nad nim iwysłał zbawienie - polecenie od angielskiego statku przechodzącego obok. Marynarze zaciągnęli kapitana i jego pomocnika na wyspę za represje. Robinson udało się z nimi negocjować, a po tym, jak zespół rozwiązał ich problemy, statek wyznaczył kurs dla wybrzeży Albionu. Stało się to 11 czerwca 1686 roku.
Robinson Crusoe Review
Opinia czytelników na temat głównego bohatera książkiniejednoznaczny. Wielu uważa Robinsona za bohatera, a nie połamane trudności. Niektórzy czytelnicy próbują na własnej skórze przekonać się o roli samotnika na wyspie, zastanawiając się, czy mogą znieść wszystkie trudy, jakie spotkały marynarza, i odejść z honorem z tej sytuacji, czy nie.